imprezy i koncerty organizowane w "opuszczonych" miejsach, ktos rzuca temat np na facebooku gdzie i kiedy i zjezdzaja sie ludzie. Ot taki znak naszych czasow. Swoja droga mi sie podoba, takie imprezy znam z opowiesci znajomych, ale z checia bym sie na takiej sam pojawil
Pawlet, co wolno wojewodzie to nie tobie - takie zycie. Jak bedziesz jednym z maniakow wykazujacych sie najwieksza aktywnoscia eksploratorska w kraju (a kto wie czy nie w ogole na Bozym swiecie), to bedziesz mogl robic nawet wiecej niz zwykle imprezy - sylwestry, ogniska, festiwale...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum